Internetowy sklep budowlany. Uwag klika.

Internetowy sklep budowlany. Uwag klika.

Ocena zjawiska zależy jak zwykle od perspektywy. I w zależności stołka z którego się ocenia internetowe sklepy budowlane opinie są skrajnie różne. Dzisiaj interesują nas właśnie skrajności.
Najwięcej ocen pozytywnych sklepy zbierają w oczach zwyczajnych klientów. Dla wielu zapracowanych, nie mających czasu na szwendanie się po marketach ludzi – budowlany sklep internetowy jest nie do przecenienia w trakcie stawiania czy choćby tylko remontu sklepu czy mieszkania. Wiele firm instytucji coraz chętniej korzysta z dobrodziejstw związanych z ogladaniem „półek” sklepu internetowego bez wychodzenia z biur, odchodzenia od biurka. No cóż era rozjeżdżonych poszukujących zaopatrzeniowców właśnie na naszych oczach odchodzi do lamusa. Mamy oczywiście klientów niezadowolonych zupełnie jak w poniższym dowcipie
„John mieszkał na farmie leżącej na kompletnym odludziu, o kilkanaście mil od najbliższej siedziby człowieka. Pewnego razu postanowił zrobić porządki w swym ogrodzie. Ale nie miał sekatora, wybrał się wiec po niego do swojego najbliższego sąsiada. Ponieważ dzielił go od niego szmat drogi (John szedł piechota) facet z nudów zaczął po drodze kombinować jak to będzie gdy już dojdzie do kumpla… „Ja powiem „cześć” a on się zapyta co mnie sprowadza. Wiec powiem mu, ze chce pożyczyć sekator. On się pewnie zapyta po co mi sekator. Wiec ja mu powiem, ze to nie jego interes. No to on powie, ze jak sekator jest jego to chce wiedzieć po co go pożyczam. Wiec ja jemu powiem…” No i John pokłócił się sam z sobą. I gdy po paru godzinach dotarł do celu to aż się gotował ze złości. Załomotał pięścią w drzwi. Nasiad otworzył. – O, cześć stary! Co cie sprowadza? – W DUPIE MAM TWÓJ SEKATOR!!! – wrzasnął John i zawrócił do domu”.
Bywa , że nasi klienci zaczynają zamówienie od podobnych słów co John i to nie koniecznie w odniesieniu do sekatora. Ale jest ich garstka. I niech są i żyją zawsze. Po kilkunastu latach prowadzenia sklepu internetowego nie bardzo wyobrażam sobie życie bez nich:)
Na ogół jednak to ludzie świadomi możliwości, respektujący realia, świadomi tego co zyskują korzystając z zakupów netowych.
Gdybym miał ocenić wskaźnik zadowolonych klientów powracających systematycznie do tej formy zakupów po internetowej „inicjacji” bez wahania powiedziałbym ponad 90%
Rzućmy teraz okiem na drugi skraj zjawiska. Komu nie w smak” jest obecność i funkcjonowanie zjawiska pod nazwą internetowy sklep budowlany.
Na czoło stawki wysuwają się dwie grupy antagonistów: to handlowcy stacjonarni i co wydaje się dziwne … producenci materiałów budowlach.
Co do tych pierwszych rzecz wydaję się naturalna, jak naturalna jest niechęć do konkrecji zabierającej chleb. Spora grupa handlu stacjonarnego coraz częściej miksuje handel stacjonarny z handlem internetowym. To wyjdę się bardzo rozsądny kierunek kompromisowy oraz nadążanie za technologicznymi nakazami współczesności.
Ta grupa zdeklarowanych stacjonarnych oczywiście nigdy nie zrezygnuje z opinii
– w internecie to wiadomo sami złodzieje i oszuści. Nigdy nie będę kupował w internecie bo w internecie to wiadomo… i tak w kółko Macieju”.
Dziwna jednak wydaje się postawa producentów zwalczających sklepy internetowe handlujące ich produktami. nie żartuje proszę Państwa!!! nie żartuje!! Są producenci , którzy „nie życzą sobie” „jakim prawem” itd itp. Używają wielu argumentów – z wyjątkiem prawnych, bo takie nie istnieją – że nie wolno handlować ich produktami. Nigdy głośno nie wybrzmiewa tylko jeden, jak się domyślam najważniejszy – chęć utrzymania cen na możliwie jak najwyższym poziomie, przy minimalizowaniu sieci dystrybucyjnej. Tu mógłbym już nie cytować dowcipów, ale kilka zabawnych – nie mniej niż dowcip o Johnie – pism i óźb o koniecznym zaprzestaniu handlu np…. styropianem albo … Nie chciałby też przesadzać. Tego rodzaju  – pozwolę sobie – durniów nie ma aż tak wielu. Większość producentów zdała sobie sprawę i przemogła się w końcu. Otwartość internetu, Wolność informacji przekazywanych przez internet nie dają szansy „wczorajszym” producentom materiałów budowlanych. Im szybciej zaczną kombinować pro internetowe sklepy budowlane tym lepiej dla nich. I żadne imperialne, korporacyjne nadęcia nic nie pomogą. Nieobecni nie maja racji.

Poważne traktowanie spraw

Poważne traktowanie spraw w naszym przypadku rozpoczyna się wraz z uruchomieniem poczucia humoru. Sprawy , które nas nie obchodzą nie powodują emocji. Ani nas nie śmieszą, ani nie smucą.

Betterial.pl bardzo nas „obchodzi”. Zatem rozumiecie Państwo teraz, że stronka, na której będziemy zamieszczali humory dowcipy, skecze ciekawostki, ale również to czego nie lubimy w związku z nasza pracą to nie przejaw błazenady czy uchowaj Panie frustracji tylko żywego stosunku do sprawy 🙂

Czytaj dalej Poważne traktowanie spraw